Witam was, moi drodzy.
Ostatnio nie mam za wiele wolnego czasu, szkoła nie daje o sobie zapomnieć. Udało mi się znaleźć odrobinę czasu, żeby w końcu napisać o zespole Deathstorm. Na dole macie okładkę płyty, o której mowa - widnieje na niej wąż w otoczeniu wielkiej ilości kości (tak jakby ktoś nie widział albo coś).
Deathstorm to polski zespół death metalowy z Gubina, Został założony w 2009 roku pod nazwą "Genom" (czuję zainteresowanie genetyką). Nazwa została zmieniona w 2010 roku na obecną. Zadebiutowali demówką "Storm of Death" w 2010 roku.
Sama płyta wywarła na mnie dosyć duże wrażenie. Nie jest to klasyczny, szybki i bezmyślny death metal. Tempo jest różnorodne i w każdym utworze można usłyszeć dosyć częste jego zmiany. Dosyć ładnie skomponowane partie gitarowe - mocna, ciężka, nisko nastrojona gitara rytmiczna zestawiona z melodyczną, szybką i technicznie grającą gitarą prowadzącą. Do tego niski, gardłowy growl, stanowiący swoistą wisienkę na torcie tegoż albumu.
Od pierwszego utworu do ostatniego wkraczamy do mrocznego i posępnego świata wytworzonego przez muzyków.
Jeżeli zespół będzie rozwijał się oraz wkładał w kolejne wydania równie wiele pracy i energii to z chęcią kupiłbym kolejne albumy. Uważam, że zespół ma potencjał, gra świeżą i ciekawą muzykę, a przede wszystkim wypracowali własny "image". Nie jest to zespół, o którym po tygodniu wracał. Na pewno będę nie raz i nie dwa razy wracał do ich muzyki, pragnąć naładować swoją głowę brutalnym, deathmetalowym "pierdolnięciem" ;)
Swoją drogą dziękuję zespołowi za dołączenie do paczki kostki gitarowej (zdjęcie obok). Naprawdę przyjemnie się nią gra, mam nadzieję, że nie zgubi mi się po tygodniu. ;)
To już chyba wszystko. Pamiętajcie o polubieniu strony zespołu:
https://www.facebook.com/Deathstormband
No i oczywiście zapraszamy na naszą stronę:
https://www.facebook.com/PolishBlackMetal
Pozdrawiam, Psycho :)
środa, 8 kwietnia 2015
piątek, 3 kwietnia 2015
Concatenation - "Grinding My Soul (EP)"; recenzja by Psycho
Myślę, że nie będę musiał się bardzo rozpisywać. Nigdy nie byłem zwolennikiem "lania wody", nie widzę potrzeby ubierania w wyszukane słowa tego, co jest zgoła widoczne i oczywiste.
Myślę, że to samo można zastosować w przypadku muzyki. Muzyka po prostu jest - albo dobra albo zła.
Jaka jest muzyka grupy Concatenation? Na pewno słychać w utworach duży potencjał. Nie są skomponowane "na jedną nutę", są barwnym połączeniem dobrego, technicznego grania i energii towarzyszącej młodemu, jeszcze świeżemu zespołowi, który nie ma wiele dokonań na koncie i chce się pokazać światu. Chce zaistnieć w świecie muzyki, jaką jest metal.
Myślę, że ten mini-albumik jest dobrą zapowiedzią przyszłej kariery. Nie jest długi, trwa około 12 minut, zawiera 3 utwory, więc sam w sobie nie stanowi za wiele. Jest to zapowiedź czegoś większego, czegoś co na pewno chciałbym dostać w przyszłości w swoje ręce, przesłuchać... i jeszcze raz przesłuchać... i jeszcze raz.
Cóż jeszcze mogę powiedzieć... Czekam na kolejne odsłony twórczości zespołu, ponieważ mam apetyt na nieco więcej niż te parę utworów. ;)
To już chyba wszystko. Jeżeli spodobał wam się artykuł i chcecie się zapoznać bliżej z grupą Concatenation to zapraszam do polubień:
https://www.facebook.com/concatenationband
Jeżeli zaś chcecie wesprzeć naszą stronę w jakikolwiek sposób czy też po prostu interesuje Cię polski metal to zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku:
https://www.facebook.com/PolishBlackMetal
Pozdrawiam! :)
Myślę, że to samo można zastosować w przypadku muzyki. Muzyka po prostu jest - albo dobra albo zła.
Jaka jest muzyka grupy Concatenation? Na pewno słychać w utworach duży potencjał. Nie są skomponowane "na jedną nutę", są barwnym połączeniem dobrego, technicznego grania i energii towarzyszącej młodemu, jeszcze świeżemu zespołowi, który nie ma wiele dokonań na koncie i chce się pokazać światu. Chce zaistnieć w świecie muzyki, jaką jest metal.
Myślę, że ten mini-albumik jest dobrą zapowiedzią przyszłej kariery. Nie jest długi, trwa około 12 minut, zawiera 3 utwory, więc sam w sobie nie stanowi za wiele. Jest to zapowiedź czegoś większego, czegoś co na pewno chciałbym dostać w przyszłości w swoje ręce, przesłuchać... i jeszcze raz przesłuchać... i jeszcze raz.
Cóż jeszcze mogę powiedzieć... Czekam na kolejne odsłony twórczości zespołu, ponieważ mam apetyt na nieco więcej niż te parę utworów. ;)
To już chyba wszystko. Jeżeli spodobał wam się artykuł i chcecie się zapoznać bliżej z grupą Concatenation to zapraszam do polubień:
https://www.facebook.com/concatenationband
Jeżeli zaś chcecie wesprzeć naszą stronę w jakikolwiek sposób czy też po prostu interesuje Cię polski metal to zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku:
https://www.facebook.com/PolishBlackMetal
Pozdrawiam! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)